wtorek, 25 marca 2014

Spacer ścieżkami Tajemniczego Ogrodu - Jardin de Balata

porcelanowa róża, Jardin de Balata, Martynika 
Wiem, że już nie możecie doczekać się wiosny, co prawda ostatni tydzień przyniósł nam już taką pogodę i pojawiły się już pierwsze zwiastuny wiosny - wiosenne kwiaty - przebiśniegi i krokusy. To jednak na takie kwiaty jak ten powyżej - będziemy musieli trochę poczekać.


Jakiś czas temu miałam niesamowitą przyjemność odbycia popołudniowego spaceru wśród takich kwiatów, w ramach zaleceń zdrowotnych od lekarza - spaceru po Tajemniczym Ogrodzie - Jardin de Balata.

Ten wspaniały tropikalny ogród został założony wokół kreolskiej rezydencji na wysokości 450 m powyżej zachodniego wybrzeża Martyniki. Ogród ten został stworzony przez Jean'a Philippe Thoze w 1982 roku, a otwarty został w roku 1986.
Samo wejście do ogrodu wygląda zachęcająco - kreolska brama wiejskiej farmy jest otwarta w oczekiwaniu na gości. Już od samego wejścia widać soczystą zieleń egzotycznych roślin i czerwień kwitnących kwiatów.

bajkowe wejście do Tajemniczego Ogrodu
Zwiedzanie ogrodu rozpoczyna się od przejścia przez kreolską zabudowę gospodarską - domek w stylu kreolskim, w którym znajduje się kilka eksponatów nawiązujących do życia i kultury Kreolów sprzed lat. Wnętrze przystrojone jest niezliczoną ilością przepięknych kolorowych kwiatów, które można spotkać po przekroczeniu bram ogrodu.

zachwycił mnie jeden z bukietów, byłam oszołomiona, że są świeże i prawdziwe,
aż musiałam ich dotknąć by sprawdzić czy są naturalne
A tak wygląda poglądowy plan ogrodu - ścieżki się wiją wśród pięknych drzew, krzewów, kolorowych kwiatów, egzotycznych palm. Bilet wstępu dla dorosłych to wydatek 16 euro, dla dzieci do 12 roku życia - 8 euro. Ogród czynny jest od godziny 9 do 18.

poglądowa mapa ogrodu, źródło: Plan Jarden de Balata dostępny zwiedzającym w recepcji Ogrodu
I już od samego początku po przejściu przez kreolski domek - zauważam piękną palmę oszołamiających rozmiarów, która w Polsce dostępna jest w niektórych kwiaciarniach. Wiem, że jest ona bardzo wymagającą rośliną do uprawy w naszych polskich warunkach - tutaj zachwycam się jej rozmiarem i zdrowym, zielonym wyglądem.



Jedną z większych, przynajmniej dla mnie atrakcji ogrodu, są wszędobylskie kolibry, z lekko wygiętym w delikatny łuk dziobem, które szybko machają niebiesko opalizującymi skrzydełkami, przemieszczając się z kwiatka na kwiatek i zanurzając w nich swój dziób.
Dodatkowo kolibry wabione są specjalnie rozwieszonymi karmnikami wypełnionymi jakimś płynem, który natychmiast je wabi w to miejsce!
przyuważony na gałązce koliber (pustelnik kudłaty), szykuje się do lotu
Po kilku metrach spaceru znalazłam się w tym oto zakątku ogrodu, który urzekł mnie swoją różnorodnością. Takiej architektury krajobrazu dawno nie widziałam. Widok był przepiękny!
Jarden de Balata, Martynika 
A schodząc niżej zobaczyłam w dole jeziorko z nenufarami, w otoczeniu wysokich palm i rozłożystych, zielonych paproci drzewiastych. 


Moją uwagę zwróciło to kwitnące na różowo - biało drzewo, niestety nie mogę do tej pory odnaleźć jego nazwy.





Kwiaty tajemniczego drzewa zrobiły na mnie niesamowite wrażenie. Swoim kształtem przypominały morskie jeżowce.

tajemniczy kwiat - chciałabym poznać jego nazwę


W prawie każdej alejce jest mała zadaszona altana, gdzie można odpocząć lub kontemplować ciszę, widoki i otaczającą nas zieleń. Idealne miejsce na spędzania popołudnia. Szkoda, że u nas nie ma takich miejsc jak to.
Nigdy nie widziałam do tej pory porcelanowej róży. Ten kwiat zachwyca swoim kolorem, wielkością i kształtem. 

Czy ktoś z Was spotkał się z takim rozmiarem azalii w Polsce,  jak ta poniżej - wydaje mi się, że niestety nie. Te w doniczkach są bardzo wymagające - nie lubią zmiany temperatury. Tutaj na Karaibach mają idealne warunki pogodowe, aby dochodzić do takich rozmiarów.

azalia (różanecznik)

Kwiaty w tropikalnym ogrodzie naprawdę przykuwają wzrok i skupiają na sobie uwagę. Wywołują niesamowite wrażenie na zwiedzających! Nie tylko my nie mogliśmy się powstrzymać od robienia zdjęć roślinom, drzewom i kwiatom.





Wcale się mnie nie dziwi to, że kiedy firma, w której pracował Jean Philippe Thoze została zaproszony przez ówczesnych właścicieli do zrobienia porządku w ogrodzie, ponieważ właściciel miał zamiar sprzedać tę posiadłość kreolską. Kiedy Jean Philippe Thoze zobaczył nieruchomość, którą miał doprowadzić do stanu użyteczności, aby właściciele mogli ją sprzedać - zauroczył się tym miejscem i sam odkupił ją od ówczesnych właścicieli. Przywrócił dawną świetność temu ogrodowi i miejscu.

włochaty kwiat

W tej chwili w ogrodzie znajduje się ponad 3000 gatunków roślin tropikalnych. I oczywiście nie brakuje takich atrakcji jak ta poniżej. Zawieszone w koronach drzew tropikalnych kładki, którymi można przechodzić z drzewa na drzewo, podziwiając z wysokości panoramę całego ogrodu. 
Spacer w koronach drzew tym razem wywoływał mniejsze przerażenie, w porównaniu z moim pierwszym spacerem, który miał miejsce w lesie deszczowym na Borneo. Te kładki w Tajemniczym Ogrodzie były zdecydowanie krótsze.


Miejmy nadzieję, że jeszcze lada chwila i nadejdzie i u nas wiosna i będziemy już wkrótce podziwiać soczystą zieleń drzew i ferie barw kwitnących kwiatów.

11 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. dziękuję, cieszę się, że Ci się spodobało
      z pozdrowieniami, Ella

      Usuń
  2. Wow, przepiękny ogród, robi wrażenie i kolorami i egzotyką. A ten włochaty kwiat jest extra. Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mnie też ten włochacz się spodobał, jeśli gdzieś najdziesz jego nazwę, to proszę daj znać
      z pozdrowieniami, Ella

      Usuń
  3. Elu, piękne zdjęcia.
    Mnie fascynują min.różaneczniki ale jak wiesz brak działki wiec i upraw brak. Mogę je tylko podziwiać w ogrodzie botanicznym, no i na Twoich zdjęciach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jola, różanecznik możesz mieć w domu w doniczce, ale nigdy nie osiągnie takich rozmiarów jak ten na zdjęciu, nawet jeżeli będzie na działce.

      Usuń
    2. to nie to samo, najpiękniejsze to duże krzewy wolno stojące :)

      Usuń
    3. wiem i dlatego dla takich wrażeń warto ... lecieć samolotem nad oceanem (brr)

      Usuń
  4. jak w raju!!! piękne zdjęcia

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne zdjęcia, jestem oczarowana :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawienie komentarza!
Uprzejmie proszę Użytkowników Anonimowych o podpisanie się chociaż imieniem lub nickiem, chciałabym wiedzieć jak się do Was zwracać.