zrobić zdjęcie takiemu szybkiemu i pracowitemu kolibrowi jest niezwykle trudno, Czułkowi udało się ... |
Zrobiłam sobie prezent walentynkowy - pamiętacie czerwony sweter z pomarańczowym serduszkiem? Teraz czas na prezent dla Mojego Czułka, który tak dzielnie spisywał się podczas ostatniego wyjazdu, nosił ciężki sprzęt fotograficzny i uchwycił przepięknie kolibry w locie. Dlatego postanowiłam zrobić dla niego w prezencie takiego kolibra na poduszkę.
Ze schematem było trochę ciężko, nigdzie w internecie nie znalazłam takiego, więc musiałam posiłkować się jakimś zdjęciem powiązanym z haftem krzyżykowym. Schemat stworzyłam w ciągu 3 dni, tak długo to trwało, ponieważ musiałam dobrać odpowiednie kolory, z tych włóczek, które mam zgromadzone w moim czarodziejskim kufrze.
a to ten czarodziejski kufer |
Powstała poduszka i kolorowy koliber, którego dodatkowo przyozdobiłam koralikami, aby zaznaczyć jego mieniące się w słońcu skrzydełka.
Dokładnie tak, jak na zdjęciu kolibra w naturze. Zobaczcie sami jak wyszło.
Zachowując klimaty walentynkowe dołączam malutką walentynkę.
Osoby zainteresowane schematem kolibra zapraszam do kontaktu mailowego.
kokosowe serce na plaży na Raratonga Island, Wyspy Cook'a 2012 |
Koliber jest boski, jak i cala poduszka. Podziwiam twoje dzieła ja nie mam takiego talentu do dziergania :-)
OdpowiedzUsuńnie ma co narzekać, za to masz inne talenty, pozdrawiam serdecznie, El
UsuńAle czad! Mega precyzja! :-)
OdpowiedzUsuńKoliber jest przepiękny, wiem, dziękuję za słowa uznania.
UsuńŚwietna poduszka! :) Podziwiam też zdjęcie kolibra w locie!
OdpowiedzUsuńdziękuję, że Ci się podoba
Usuńpoduszka spodobała się również Czułkowi :-)
z pozdrowieniami, El