czwartek, 22 sierpnia 2013

Letnia sukienka lub jak ktoś woli może być tunika



knitting

Lubię dziergać, to moja odskocznia i forma relaksu. Bardzo mnie to uspokaja i wycisza. Kiedyś pewna kobieta powiedziała mi, że to rodzaj mojej mantry i medytacji. Chyba coś w tym jest, bo na mnie w taki sposób działa „drutowanie” - wyciszenie, uspokojenie i relaks.

Właśnie mamy już za sobą połowę lata, na dworze upały, w Polsce pogoda – nie ma powodu do narzekania i dlatego jeszcze zdążyłam skończyć z radością swoją letnią sukienkę. Wyskoczyć w nią też zdążyłam letniej, bawełnianej, śnieżnobiałej i ażurowej sukience – hand made by myself - zobaczcie sami efekt mojej pracy.


summer dress
ażurowa sukienka, wydziergana przeze mnie,modelka - ja we własnej osobie, 
głowa w chmurach
Przepis na sukienkę (ażurową tunikę) znalazłam w magazynie Sandra (4/2011), włóczkę w sklepie internetowym, w którym dosyć często dokonuje zakupów – fastryga.pl, trochę czasu, samozaparcia, wyobraźni, liczenia i gotowe.

cotton
ten kolor i rodzaj włóczki wykorzystałam
do mojej sukienki
Taką tunikę/sukienkę można z powodzeniem nosić na piękne, opalone ciało, w towarzystwie śnieżnobiałej bielizny lub czarnej – bez haleczki, pod warunkiem, że w pobliżu jest Twój mężczyzna. W przeciwnym razie nie można opędzić się od facetów – ta druga wersja to propozycja dla singielek :-), którym już się znudziło bycie nimi...

Przepis na tunikę/sukienkę:
  • druty nr 3,5 i szydełko również nr 3,5
  • bawełna 100% kolor śnieżnobiały (użyłam Bawełny Sunny, Cheval Blank 50g = 125 m, odcień 011)
  • 7 sztuk (motków bawełny) na rozmiar 36/38
  • dzierganie wg schematów 1, 2 i 3 w kolejności od dołu do góry
  • za wzór posłużył mi model nr 21, wydanie Sandry 04/2011
Schematy wykorzystane z Sandry - 1, 2 i 3 wraz z objaśnieniami. Na schematach oznaczono rzędy nieparzyste, w rzędach parzystych oczka i narzuty przerabiamy na lewo.
Osoby zainteresowane konkretnie tym modelem - proszę o kontakt na priv.

ażur
schemat wykorzystany jako pierwszy na dół sukienki (przód i tył), źródło: Sandra 04/2011
schemat wykorzystany jako drugi  (przód i tył sukienki), źródło: Sandra 04/2011
schemat wykorzystany jako ostatni na górę sukienki (tył i przód), źródło: Sandra 04/2011





10 komentarzy:

  1. Super w niej wyglądasz!
    Zupełnie nie mam drygu do robienia na drutach/szydełku, więc dla mnie te schematy to czarna magia :-) Tym bardziej podziwiam!
    E.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Edith, Ty masz za to dryg do tworzenia w kuchni wspaniałych form.
      Sprawiedliwość musi być na świecie ;-)
      Dziękuję za komentarz, cieszę się, że Ci się podoba moja sukienka.

      serdeczności, Ella

      Usuń
  2. Jejku! Piękna! Wiesz co? Absolutnie trafilaś w mój gust Elu! Kocham biel w wydaniu koronkowym, ażurowym no i hafty. Podziwiam Ciebie i Twój talent. Ja kiedyś wyszywałam i haftowałam, ale teraz nie mam ani czasu, ani tyle zacięcia. Lecę na siłownię.

    Serdecznie pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to ćwicz, może kiedyś między kuchnią a siłownią coś wyszyjesz - logo swojego bloga na fartuszku

      Usuń
    2. Byłoby świetnie :) Może na stare lata ;)Póki co mam piękny fartuszek z logo mojego bloga wyhaftowany dla mnie w Valencii na zamówienie mojej przyjaciółki. Cieszy oko :)
      Ale ta Twoja sukienka to mi się będzie śnić...

      Usuń
    3. to kiedy chcesz już chodzić Agatko w takiej sukience, a może jeszcze ładniejszej?

      Usuń
  3. śliczn! a Twoja figura bardzo do niej pasuje. zazdroszczę talentu, bo do dziergania mi totalnie nie po drodze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. same komplementy, dziękuję - dzierganie mnie odpręża i relaksuje - własnie kończę już zaczętą w czwartek bluzkę polo w kolorze fuksji ... samo się robi...
      dziękuję, pozdrawiam
      Ella

      Usuń
  4. Prześliczna! Tak sobie siedzę nocą i przeglądam Twój blog:) Jej! Ileż inspiracji! Pozdrawiam, Ania.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawienie komentarza!
Uprzejmie proszę Użytkowników Anonimowych o podpisanie się chociaż imieniem lub nickiem, chciałabym wiedzieć jak się do Was zwracać.