rowery dwa :-), silikonowe siodełka podnoszą zdecydowanie komfort jazdy |
Znowu wróciłam do jazdy rowerem w terenie, a to za sprawą mojego osobistego trenera, który złapał bakcyla rowerowego i nie chce już go puścić, tylko on ma rower gazele z mini akumulatorem - to dopiero frajda móc jechać takim rowerem, kiedy w uszach świszcze jak przy jeździe całkiem dobrym motorem.
Postanowiłam popracować nad kondycją i zaczęłam intensywnie trenować, bo nic tak, jak wysiłek fizyczny nie poprawia nam humoru, dodaje energii i chęci do działania - taka pozytywna energia się generuje. Postanowiłam wyruszyć na przejażdżkę rowerem z moim osobistym trenerem, a to siodełko okazało się niewygodne po przejechaniu 30 minut. Zakupiliśmy wobec tego nakładki silikonowe na siodełka i komfort jazdy naprawdę się poprawił.
stan polskich dróg, nie tylko kierowcom samochodów sprawia trudności, rowerzystom zdecydowanie obniża komfort jazdy i przyprawia o ból kręgosłupa, Polska 2013, gdzieś w mazowieckim województwie |
Początki rowerowe były trochę skomplikowane, bo na początku pojechaliśmy na rowery nad polskie morze, do Trójmiasta, wypożyczyliśmy rowery w wypożyczalni w Gdańsku i zaczęliśmy penetrować ścieżki rowerowe Trójmiasta. Szok - jest tyle niesamowitych przyjaznych miejsc dla rowerzystów, zjechaliśmy całe Sopot, Gdańsk i Gdynię - cudowna, słoneczna aura nam towarzyszyła przez cały czas.
mój osobisty trener, który połknął bakcyla rowerowego i mnie nim zaraził, Polska 2013, gdzieś w województwie mazowieckim |
Tutaj tzw. mały "bufet" - to nie jest ścieżka rowerowa w Trójmieście, ale widok zaraz przy samej ścieżce rowerowej, cóż jeżdżąc rowerem można podziwiać takie widoki i przy okazji usiąść gdzieś w ogródku na plaży. Jestem pod wrażeniem zmian urbanistycznych i przestrzennych w Trójmieście.
rowerem po plaży na tzw. bufet, Polska 2013, Sopot |
Po wysiłku fizycznym nie tylko trzeba się rozciągnąć ale i też pożywić. My zajechaliśmy rowerami na świeżą rybę z zestawem pożywnych sałatek, serwowanych tuż przy plaży Gdynia Orłowo. Pycha i bardzo zdrowo.
zajechaliśmy na rybkę, Polska 2013,Gdynia, Orłowo
Nie zawsze mam okazję jeździć rowerem w Warszawie, bo mój rower jest niestety poza stolicą, ale oczywiście znalazłam inny sposób, aby trenować - spinning - bardzo intensywny halowy trening grupowy kolarstwa, prowadzony pod okiem profesjonalnych instruktorów. Pozwala spalić dużą ilość kalorii (podczas 60-minutowy treningu pozbywam się ok. 1000 kcal, czyli więcej niż pływanie czy bieganie). W trakcie tego treningu pozbywam się nadmiaru tkanki tłuszczowej, kształtuję mięśnie nóg i pośladków, a także wzmacniam partie mięśni przykręgosłupowych. Co ostatnie jest bardzo ważne dla osób, które mają siedzący tryb pracy. Warto wspomnieć, że w ostatnich latach spinning jest najszybciej rozwijającą się formą ćwiczeń fizycznych, która zyskuje bardzo wielu zwolenników.
Rower treningowy do spiningu wygląda jak ten poniżej. Dołączyłam do swoich treningów aerobowych dodatkowo przynajmniej 1 raz w tygodniu zajęcia spinngu. Daje efekty - naprawdę polecam. A jeśli bardzo zmęczy Was jazda rowerem lub złapiecie "kapcia" , to nie wrzucajcie go do wody, szkoda, chyba, że zamierzacie założyć "bufet" dla rowerzystów, wtedy mógłby się przydać jako wystrój Waszego lokalu :-).
Warszawska wypożyczalnia rowerów miejskich (VETURILO) - spełnia swoją rolę - można wyzionąć ducha jeżdżąc takim rowerem po mieście. Chyba wolę iść piechotą. Cóż szkoda, że te warszawskie veturilo nie jest tak kolorowe jak to w Indonezji... i te kapelusze...
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za pozostawienie komentarza!
Uprzejmie proszę Użytkowników Anonimowych o podpisanie się chociaż imieniem lub nickiem, chciałabym wiedzieć jak się do Was zwracać.