Bardzo długo nic nie dziergałam, leżą zaczęte i nieskończone 3 robótki. Pewnie zima mnie zastanie z nimi, a to są przecież letnie projekty.
Postanowiłam jednak pokazać Wam jedną rzecz, którą zrobiłam bardzo dawno temu - to były wakacje 2002 roku, Rzeczywiście kawał czasu.
Jednak sam sweter jest ponadczasowy, bo zawsze jest obecny w mojej garderobie każdego lata.
Sweter zrobiłam używając grubej bawełnianej nitki. Nie pamiętam już jej nazwy, wiem tylko tyle, że cena włóczki była bardzo atrakcyjna - koszt materiału wyniósł jakieś 10 - 12 zł. Skorzystałam z akcji - oferta resztek włóczek i wyszło naprawdę nieźle!
Za wzór posłużył mi schemat z wydania Sandry 2002/06.
Wzór ma w sobie elementy wzoru warkoczowego i wzór oczek spuszczanych.
źródło: Sandra 2002/06, model 8 |
Mój sweter prezentuje się tak. Wyszły trochę za długie rękawy, a to przez to, że wzór oczek spuszczanych wydłużył - warto zrobić krótsze, wtedy zyskuje się na długości przez spuszczenie oczek.
mój sweter - moim zdaniem nie różni się od wzoru wcale |
źródło: Sandra 2002/06 |
Ella no miodzio wyszło, na lato idealny, och cudny
OdpowiedzUsuńZamarzyło mi się znów chwycić za druty, ale czy ja jeszcze pamiętam czytanie wzorów.... ech
pamietasz, jakby co to pisz do mnie
UsuńPiękny!
OdpowiedzUsuńdziękuję Beva
UsuńWow, cudo. Jest piękny :-)
OdpowiedzUsuńdzięki - stary ale zawsze na czasie :-)
Usuń